środa, 23 września 2015

Chaotyczne wyjaśnienie mojej nieobecności...

Witam Was po długiej przerwie i tym samym z całego serca Was przepraszam...
Jak sami wiecie rozdział nie pojawił się od jakichś 3 tygodni, tak, wiem to sporo czasu. Chciałabym wyjaśnić Wam tego przyczynę... nie chcę współczucia i Waszej litości tylko zrozumienia.
Ostatnimi czasy w moim życiu coś się zmieniło... niestety na gorsze, wydarzenia ostatnich tygodni odbiły się na mnie z niewyobrażalną siłą i nie.. nie chodzi o szkołę.
Jakiś rok temu zdiagnozowano u mnie depresję, chodziłam na terapię i nie ukrywam, że w jakimś stopniu mi pomogła, lecz gdy myślałam, że to już po wszystkim znów to zrobiłam. Pocięłam się. Nie umiem poradzić sobie z problemami i z ludźmi, którzy mnie otaczają. Po prostu nie potrafię. W mojej głowie ciągle kotłują się najprzeróżniejsze myśli, które posuwają mnie do niezbyt odpowiedzialnych czynów.
Ale najgorsze jest w tym wszystkim, że nikt nie potrafi mnie zrozumieć, wokoło wszyscy uważają mnie za radosną ciągle uśmiechniętą nastolatkę no bo jakie problemy mogę mieć... ale ja się śmieje żeby nie płakać. Kilka tygodni temu moja kochana babcia dowiedziała się, że ma raka... kolejny cios prosto w moje serce... do tego dochodzi szkoła i niezbyt miłe towarzystwo. Problemy z moim bratem... jednym słowem masakra.
Prowadzenie bloga jest dla mnie ucieczką od szarej rzeczywistości i jest to dla mnie najlepsza rehabilitacja, lecz zauważyłam, że od kilku tygodni mi to nie pomaga, dlatego postanowiłam dać sobie przerwę, odpocząć. 
Taaaaaak wiem, że brzmi to żałośnie ale... mniejsza z tym.
Od weekendu rozdziały będą się pojawiać na nowo - tydzień od dodania poprzedniego. Postaram się, aby moje osobiste problemy nie rzutowały na prowadzenie bloga.
Przepraszam i obiecuję poprawę... jak na spowiedzi :)
Bleeding_Scar

5 komentarzy:

  1. To niej est żałosne. To poważna sprawa i nikt niema prawa być na Ciebie zły, poza tym bloga prowadzi się dla rozrywki, nie dla obowiązku. Przez jakiś czas sam zastanawiałem się, skąd ta cisza. Myślałem, że może coś Ci z opowiadaniem nie wyszło i porzuciłaś bloga. "Szkoda" pomyślałem, no ale rozumiem.
    Tak, czy inaczej, ja jestem tutaj zawsze i gotów jestem Cię wesprzeć, nie tylko w kwestii pisania, ale też prywatnie.
    Pozdrawiam! ^_^

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że niedługo pojawi się rozdział , bo go uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki i z całego serca Ci kibicuję! :* pamiętaj: po nocy nastaje dzień, a po burzy jest tęcza. Więc dasz sobie radę! Mam nadzieję, że wkrótce coś napiszesz, ale pamiętaj nic na siłę :) życzę siły, dużo siły i wiary w lepsze jutro ! *-* ♡♡♡ :) pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Chcę Ci napisać, że odpowiedziałam na Twoją nominację mnie do LBA! Po szczegóły zapraszam Cię na mojego bloga!
    Littleredcherrysmile click

    OdpowiedzUsuń
  5. To w ogóle nie jest żałosne, przykre, że Cię to dotknęło. Swoją drogą to nie mogę już się doczekać nowych postów!

    http://melassie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Theme by violette